Mainstream American Comic - Hari Kondabolu, w empik.com: . Przeczytaj recenzję Mainstream American Comic. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Tłumaczenia w kontekście hasła "la Comic-Con" z hiszpańskiego na polski od Reverso Context: Eso nunca pasa en la Comic-Con. Come and join us at Indonesia Comic Con x DG Con 2023, where you'll experience a celebration of pop culture like never before. Get your ticket Jakarta Convention Center (JCC) Senayan, Assembly, Cendrawasih, and Plenary Hall Nov 4-5, 2023 10 AM - 9 PM 13K views, 98 likes, 79 loves, 32 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Warsaw Comic Con: Fani GoT, zobaczcie co mamy! Eugene Simon jest już gotowy na weekend w Polsce i zaprasza Was na 27K views, 55 likes, 9 loves, 15 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Warsaw Comic Con: Pierwszy aktor z Gry o Tron jest już z nami w Warszawie! Zaprasza Was na spotkanie z nim już w tą Comic-Con Begins takes listeners back to the thrilling days of yesteryear, before the crowds and lines, before Hall H and Hollywood celebrities, before the endless summer of superhero box office blockbusters, to the halcyon days of the early 1970s when San Diego Comic-Con was the ramshackle creation of first-generation fans, teenagers and stoners. . Serial ma już sześć sezonów i każdy cieszy się niezwykle ogromną popularnością. Podczas Warsaw Comic Con Melissa odpowie na wszystkie pytania fanów – podczas panelu Q&A oraz rozda autografy i zapozuje do zdjęcia!Melissa urodziła się w Nowym Yorku. Potem przemieszczała się po całych Stanach, aż wraz z rodziną zadomowiła się na stałe na w szkole triumfowała jako królowa bali, cheerlederka i redaktor naczelna szkolnej gazety. Była również pływaczką w reprezentacji aktorstwie zakochała się jako kilkulatka po obejrzeniu „Obcego”. Choć dziwnym trafem to nie Ripley zrobiła na niej wrażenie a… sam Alien. Poszła na studia do Georgia State University gdzie ukończyła z wyróżnieniem licencjat z dziennikarstwa. W międzyczasie dotknęła również nauk związanych z teatrem. Choć rola Melissy McCall przyniosła jej sławę, można ją było podziwiać na małym i dużym ekranie od 1993 roku. Występowała w „The Walking Dead” (jako Karen), „Pamiętnikach Wampirów”, „Mary i Martha”, „Banshee” czy „Jej szerokość Afrodyta”. Prywatnie jest wielką fanką pizzy, psów i współwłaścicielką firmy odzieżowej The Goods INC. Naszym priorytetem są fani fantastyki German Comic Con Europe GmbH, organizator imprezy pod nazwą Comic Con Warszawa i Comic Con Polska, która miała zostać zorganizowana w MT Polska w dniach 10-11 czerwca 2017 r. zdecydował o jej odwołaniu. Dzięki Ptak Warsaw Expo, organizatorowi pierwszego Warsaw Comic Con w dniach 1-4 czerwca fani popkultury, którzy kupili bilety na imprezę odwołaną przez niemiecką firmę nie stracą możliwości spotkania z gwiazdami i fantastycznej zabawy. Osoby, które kupiły bilety na odwołany Comic Con Warszawa w MT Polska będą mogły na ich podstawie wziąć udział w pierwszym i jedynym Comic Con Warsaw w Ptak Warsaw Expo. Ten przywilej dotyczy posiadaczy biletów zakupionych do dnia r. - Podjęliśmy taką decyzję dla dobra fanów, którzy kupili bilety na imprezę, a ona została odwołana przez organizatorów – podkreśla Marcin Chojnowski, dyrektor targów Warsaw Comic Con. Dzięki decyzji podjętej przez Ptak Warsaw Expo fani Comic Con będą mogli na podstawie swojego biletu uczestniczyć również w Good Game Expo – największych targach gamingowych, realizowanych w tym samym terminie co pierwszy Comic Con (1-4 czerwca). Do końca tygodnia ma zostać ogłoszony szczegółowy regulamin i sposób rejestracji osób, które kupiły bilety na imprezę organizowaną przez niemiecką firmę. - Tym samym odbędzie się jedna bardzo duża, pełna atrakcji 4-dniowa impreza. Organizujemy największy Comic Con w Europie Centralnej. Przygotowania idą pełną parą, niebawem ogłosimy kolejne międzynarodowe gwiazdy filmów i seriali, które wezmą w niej udział – mówi Marcin Chojnowski, dyrektor targów Warsaw Comic Con. Czy w Ptak Warsaw Expo w dniach 1-4 czerwca będzie można zobaczyć gwiazdy zapowiadane przez organizatorów odwołanej imprezy? Na razie trwają intensywne rozmowy na ten temat. Wielu fanów obawia się jednak, czy Ptak Warsaw Expo w warszawskim Nadarzynie bez problemu pomieści wszystkich uczestników Comic Con Warsaw, ponieważ zapowiada się bardzo wysoka frekwencja. -W naszym obiekcie były organizowane imprezy, które cieszyły się większą popularnością niż amerykański festiwal popkultury. Wokół sześciu hal targowych rozlokowanych jest aż 15 tysięcy miejsc parkingowych, powierzchnia wystawiennicza tego obiektu jest większa niż targi poznańskie i kieleckie razem wzięte. Jesteśmy gotowi na pobicie rekordu – mówi Marcin Chojnowski. Artist on Board Artist on Board to grupa artystów-ilustratorów, którzy nie tylko tworzą ilustracje i grafiki do gier planszowych i karcianych, książek, gier wideo i komiksów, ale również wspomagają początkujących artystów. Artyści spotykają się przy okazji festiwali czy turniejów gier, aby dzielić się swoimi umiejętnościami i doświadczeniami z kolejnymi adeptami sztuki - ich celem jest dostępność dla fanów. Do grupy należą:Karol Duma: grafik, ilustrator i rysownik, zawodowo zajmujący się malarstwem cyfrowym. Efekty jego prac podziwiać można w grach studia Artifex Mundi, które słyną z pięknej, ręcznie malowanej oprawy graficznej. Poza pracą realizuje swoje pasje w mrocznych, surrealistycznych i nastrojowych ilustracjach, w których stara się uchwycić ludzkie tajemnice i złapać emocje, balansując gdzieś pomiędzy światem rzeczywistym a Gandzel: z wykształcenia architekt, z zawodu rysownik-freelancer. Jego przygoda z rysunkiem zawodowym obejmuje ilustracje do tak znanych tytułów jak Neuroshima, Monastyr, Stronghold, Thesus: The Dark Orbit czy 51. Stan. Obecnie na stałe współpracuje w wydawnictwem gier planszowych Fantasy Flight Larek: ilustrator, grafik, pasjonat i kolekcjoner muzyki, komiksu oraz szeroko pojętego urban artu. W swojej karierze współpracował z takimi wydawnictwami jak Trefl, Foxgames, Nasza Księgarnia, Galakta czy Portal Games. Aktualnie, po czteroletniej przerwie wypełnionej podróżą dookoła świata rozpoczyna współpracę z wydawnictwami z Kanady, Stanów Zjednoczonych i prywatnie autor własnych komiksów; zawodowo freelancer z piętnastoletnim stażem, autor ponad 30 okładek gier planszowych, który pracował przy takich tytułach jak Magic: The Gathering, Star Wars, Lord of the Rings, Call of Cthulhu, Warhammer 40,000, Gra o Tron, Dungeons & Dragons i wielu Ściolny: zafascynowany twórczością Grzegorza Rosińskiego, główny ilustrator gry Shadowcraft: The Glamour War. Pracował również przy grze 300 Dwarves autorstwa Nimbi Studios, zaś od 2015 roku zajmuje się konceptami postaci dla studio One More Zersen: choć początkowo jej kariera miała stanąć pod znakiem biologii molekularnej, pod koniec studiów uznała że jej prawdziwą pasją jednak jest rysowanie. Szczęśliwie dla niej, w 2009 z otwartymi ramionami przyjęli ją warszawscy twórcy gier komputerowych i od tej pory projektuje i ilustruje światy kolejnych Zielińska: ilustratorka, concept artist, graficzka 2D, w portfolio której znajdują się Ballisting Publishing (serie Expose, Exotique, D’artiste), Ars Thanea, Corel, Artifex Mundi, FFG/Windrider Games, Harper Design, Ilex Press, Plastic/Sony. Aktualnie współpracuje z małym studio indie MoaCube. Jakub “Dem” Dębski gościem Warsaw Comic Con Niestandardowy, nieszablonowy i jedyny w swoim rodzaju - Jakub “Dem” Dębski będzie gościem Strefy Komiksu na Warsaw Comic Con. Dem dał się poznać fanom na wiele sposobów: jako scenarzysta, rysownik, youtuber, ale również twórca i aktor reklam reklam jednego z największych producentów sprzętu elektronicznego. Przede wszystkim jednak znany jest z kultowej już serii pasków komiksowych “Duże Ilości Naraz Psów”. Jego komiksy i twórczość są bezczelne i bezkompromisowe, czym zaskarbił sobie rzesze fanów. Najsilniejsza postać „Gry o Tron” odwiedzi Warsaw Comic Con! Sir Gregor Clegane, zwany „The Mountain (Górą)” to charakterystyczny bohater znanego na całym świecie serialu HBO — „Gry o Tron”. W jego rolę wciela się Hafthor Julius Bjornsson, islandzki aktor i strongman. „Thor” (bo tak brzmi jego pseudonim) urodził się 26 listopada 1988 roku na Islandii. Od najmłodszych lat trenował koszykówkę. Jednak po kilkunastu latach postanowił zmienić dyscyplinę na zawody siłaczy — strongmanów. Mierzy ponad dwa metry i waży 200 kg. Jest sześciokrotnym mistrzem Islandii w kategorii najsilniejszego, w Europie taki tytuł zdobył trzy razy, a na światowych mistrzostwach stał aż pięć razy na podium. Dzięki połączeniu umiejętności siłowych oraz talentu aktorskiego stał się idealnym kandydatem do roli „Góry” — wcześniej wojownika, a teraz nieumarłego „ochroniarza” królowej Cersei Lannister. Bjornsson uwielbia kontakt z fanami, dlatego z wielką chęcią przyjął zaproszenie na pierwszy Comic Con w Polsce — Warsaw Comic Con! Podczas wizyty odpowie na wszystkie pytania fanów podczas panelu Q&A oraz rozda autografy i zapozuje do zdjęć. To jego druga wizyta w Polsce. Aktor/strongman na Twitterze ma ponad 820 tys. obserwujących, na FB — 460 tys. Jan Kaczmarek na ComicConie Pierwszy Comic Con w Polsce zasługuje na niepowtarzalną oprawę. Miło nam poinformować, iż oficjalnego otwarcia imprezy (sobota godzina 11:00) dokona Jan Kaczmarek, Kompozytor, Laureat Oscara®, Twórca i dyrektor Transatlantyk Festival. Nasz gość spotka się z fanami Warsaw Comic Con i poprowadzi specjalne warsztaty, podczas których opowie o roli muzyki w KaczmarekKompozytor, Laureat Oscara®, Twórca i dyrektor Transatlantyk Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel”. Nominowany do Złotych Globów i nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej jest dzisiaj jednym z najwybitniejszych w świecie kompozytorów muzyki filmowej. Autor muzyki do kilkudziesięciu filmów, twórca symfonicznych utworów koncertowych, komponował też dla czołowych amerykańskich teatrów. Nagrodzony Drama Desk Award za najlepszą muzykę teatralną roku w Nowym Jorku. Jest członkiem Amerykańskiej i Europejskiej Akademii Filmowej. Twórca i dyrektor Transatlantyk Festival. I żaden z nich nie ma nic wspólnego z Comic-Conem z San sprawa z tymi Comic Conami. Przeciętnemu człowiekowi wydaje się, że skoro coś nazywa się Comic Conem, to pewnie ma coś wspólnego z tą niezwykle popularną i bogatą imprezą popkulturową z San Diego. Cóż, organizatorzy San Diego Comic-Con pewnie chcieliby, żeby faktycznie tak było - do tego stopnia, że od 2014 bojują w sądzie z zupełnie inną imprezą, Salt Lake Comic Con, walcząc o prawa do nazwy "Comic Con". Ci z San Diego prowadzą swoją imprezę od 1970 i uważają, że prawa należą się im; ci z Salt Lake podkreślają z kolei, że nazwa jest zbyt ogólna (to skrócenie od "comic convention") i używana przez dziesiątki innych niezależnych imprez na całym świecie. I skoro już przy tym jesteśmy...A teraz w Warszawie na początku czerwca będziemy mieć aż dwa Comic Cony. Ani jeden, ani drugi nie mają nic wspólnego z amerykańskim wydarzeniem, o którym co roku trąbi cały świat. Organizatorzy targów w San Diego podczas przepraw sądowych z Salt Lake Comic Con zarezerwowali zresztą znak towarowy "Comic-Con". Z myślnikiem. Dlatego gdybyśmy mieli "Comic-Con Warszawa", moglibyśmy z podziwem pokiwać głową. A tak hasło "pierwszy w Warszawie Comic Con" oznacza tyle, że jest to pierwsza w Warszawie impreza, którą ktoś postanowił nazwać "Comic Con" i się tym czy mimo to te imprezy są atrakcyjne, to już kwestia osobistych upodobań i tego, które drugo lub trzecioplanowe postacie w serialach się lubi. Jedna nazywa się Comic Con Warszawa i jest częścią Europe Comic Con (dwie inne edycje odbywają się w Amsterdamie i Rotterdamie), a druga to Warsaw Comic Con. Łatwo się pomylić, co? Na tej pierwszej będą np. odpłatne (dobrze przeczytaliście: odpłatne) autografy. I zdjęcia, też odpłatne. A gdybyście znaleźli jakiegoś aktora na korytarzu, poza oficjalnym stoiskiem, i chcielibyście sobie z nim walnąć swojskie selfie...Czy tylko mnie uderza absurd tych organizatorskich decyzji? Trudno nie być zniesmaczonym. Jeśli już jednak chcielibyście zapłacić za to, że aktor podpisze wam się na kartce papieru, to będziecie mogli zrobić to z Lindsey Morgan ("The 100"), Richardem Harmonem ("The 100", "Bates Motel"), Sylvesterem McCoyem ("Hobbit")... A jeśli te nazwiska nic Wam nie mówią, to może chociaż Robert Englund zapali lampkę, bo to pierwszy Freddy Kruger, ten z 1984 i "Koszmaru z ulicy Wiązów". Oprócz gwiazd, będą też oczywiście panele dyskusyjne i spotkania z ludźmi zajmującymi się impreza, Warsaw Comic Con, zaprosiła Charlesa Dance'a i Carice Van Houten z "Gry o Tron", więc jest nieco ciekawiej. Poza tym pojawi się Łukasz Orbitowski czy Andrzej Pilipiuk. Wydarzenie połączone jest też bezpośrednio z drugą edycją Good Game - targi będą odbywać się w tym samym czasie (1-4 czerwca) w tym samym miejscu (Nadarzynie), a wejściówka będzie wspólna. Comic Con Warszawa rozpocznie się zaledwie tydzień później - 10-11 czerwca - w Centrum MT słowo Stana Lee w świecie komiksu jest przecież Fijałkowski poniedziałek, 12 czerwca 2017 Autor: Sabat Korekta: Dobry Łotr Kategoria: Relacje Odsłony: 2603 Comic Con Warsaw przyjemność opisać dla Was przebieg pierwszej edycji Warsaw Comic Con. Po długich oczekiwaniach w końcu się odbył, zaszczytna data rozpoczęcia imprezy przypadła na 1. czerwca – Dzień Dziecka. Jaki wspaniały prezent! Jak duże wzbudził zainteresowanie, co się działo, jacy goście przybyli? O tym – i o wielu innych rzeczach - już za chwilę. Życzę miłej lektury i dziękuję, że jesteście z była to pierwsza próba zorganizowania Comic Conu w Polsce. Podejście pierwsze miał kieliecki Comic Con Europe, przeniesiony przez organizatorów do Warszawy, jednak słuch o nim zaginął. Następnie ogłosił się „żółty” Comic-Con Polska, który miał odbyć się 10-11 czerwca. Miał, a co się z nim stało? Ciężko stwierdzić, ostatecznie został odwołany, po czym podano informację, że łączy siły z niebieskim - jednak ludzie odpowiedzialni za kanały social mediowe niebieskiego najpierw zaprzeczyli tym doniesieniom, a później... Zdementowali samo zaprzeczenie. Tak więc oficjalnie Comic Con Polska odbył się w dniach 3. i 4. czerwca podczas Warsaw Comic Conu. Znaczy to mniej więcej tyle, że Warszawski honorował bilety z obu imprez. Uczestnicy, którzy zakupili bilety na obie imprezy i zarezerwowali na nie na noclegi, mieli niemały ból głowy. Dodatkowo w Ptak Warsaw Expo, Comic Con dzielił przestrzeń z II edycją GOOD GAME oraz z wejścia trzeba mieściła się w dwóch halach - D oraz C – i na terenie między nimi. Wejść na teren konwentu było sporo, każde oznaczone numerem, uczestnicy wchodzili i wychodzili, kolejki nie było. W przejściach stała ochrona, ale nie każdy zwracał uwagę na to, kto wchodzi. W kilku miejscach powierzchownie sprawdzano większe bagaże. Ja udałem się do wejścia D11, gdzie mieściła się akredytacja medialna. Dla zwykłych uczestników rozstawiono 6 budek z kasami biletowymi, przed halami. Wszystko szło bardzo sprawnie, nie było większych problemów z akredytacją. Na wejściu dostałem plastikową miękką opaskę, identyfikator oraz plan atrakcji z mapą (format A3) - zabrakło informatora. Opaski miały różne kolory, w zależności od tego, na jaki czas wchodziliśmy (jeden dzień albo wszystkie) oraz od funkcji (wystawca, uczestnik, media itd.). Organizatorzy, stawiając na reklamę i zachęcenie ludzi do odwiedzenia Expo, rozdali wiele jednodniowych wejściówek. Pierwsze można było zdobyć już na Pyrkonie, prócz tego wiele szkół warszawskich także je otrzymało, co poskutkowało tym, że w czwartek i piątek było sporo wycieczek szkolnych – w końcu a nuż komuś się spodoba i wróci w sobotę albo niedzielę z rodzicami?Ile było komiksu w komiksie?Jak sama nazwa wskazuje, Comic Con powinien skupiać się na komiksie. Czy tak było? Pojawiały się głosy, że więcej komiksu było na Pyrkonie, jednak to nie do końca prawda. CC odwiedziło wielu gości związanych właśnie z komiksem, jak chociażby Rafał Szłapa, Jakub „Dem” Dębski czy Katarzyna „Kiciputek” Babis. Mieli oni swoje stoiska, gdzie mogliśmy z nimi porozmawiać, wziąć autograf czy też kupić komiks ich autorstwa. Część rzeczy była rozrzucona po hali, nie wszystko było ulokowane logicznie i tematycznie, i często trzeba było się nabiegać w celu odnalezienie konkretnych stoisk. W strefie komiksu również nie zabrakło paneli dyskusyjnych i warsztatów związanych z komiksem, poprowadzonych przez gości. Obok strefy komiksowej znajdowała się Strefa Twórców, czyli miejsce, gdzie mogliśmy spotkać jednych z najwybitniejszych polskich pisarzy fantastycznych: Andrzeja Pilipiuka, Maję Lidię Kossakowską, Jarosława Grzędowicza i Magdalenę Kozak. Pełnili oni dyżury w punkcie autografowym oraz prowadzili Hollywood w PTAK expoGłównym punktem Comic Conu była wizyta gwiazd z Hollywood. Pierwsi z nich przyjechali już w piątek i tego samego dnia wyszli na scenę przywitać się z fanami. Atrakcje z ich udziałem były zaplanowane na sobotę i niedzielę. Można powiedzieć, że oficjalne rozpoczęcieComic Conu odbyło się dopiero na trzeci dzień trwania imprezy, w sobotę o 11:00 - a właściwie o 11:30, ponieważ nastąpiła lekka obsuwa. Przed sceną została wyznaczona i odgrodzona specjalna strefa dla osób z wejściem „gold”, co skutkowało tym, że tylko pierwsze rzędy były zajęte przez publiczność, a reszta ziała pustkami. Jednak inni uczestnicy także byli zainteresowani i tłumy zebrały się za barierkami, co wyglądało dość komicznie. Na szczęście organizatorzy szybko się zreflektowali i wpuścili wszystkich - i w tym momencie bilety „gold” straciły po części na znaczeniu. Na rozpoczęcie wyszedł Jan P. Kaczmarek, który oficjalnie otworzył imprezę. Miłym gestem ze strony organizatorów było wręczenie mu nagrody za zasługi w dziedzinie muzyki. Konferansjerzy na scenie zaczęli odliczanie i zapowiedzieli pierwszą gwiazdę, RJ Mitte z „Breaking Bad”, atmosfera gorąca, chwila napięcia, i… no tak, potrzeba jeszcze chwilki. Więc jako druga, ale jednak pierwsza wyszła Melissa Ponzio. Publiczność powitała ją brawami, konferansjer miłym słowem, gwiazda już miała usiąść na kanapie, ale nie, jeszcze nie, proszę zaczekać: „there is a flower for you”. Melissa, zaskoczona, wstała, przyjęła kwiaty i dopiero usiadła. Następny wyszedł RJ Mitte, Olga Fonda, Nadia Hilker, Hafþór Júlíus Björnsson – i, chyba najbardziej oczekiwana, a przynajmniej przeze mnie - Carice Van Houten. Praktycznie przy każdym z nich sytuacja się powtarzała. Z mojej obserwacji wyglądało to trochę nieprofesjonalnie, jak skradanie się z kwiatkami za gwiazdą - powinni to zrobić podczas gdy prowadzący witał gości, a nie w momencie gdy każdy siadał. Może to są tylko szczegóły, ale właśnie takie szczegóły psują obraz całości. Kolejnym zaskoczeniem dla wszystkich była konferencja prasowa podczas rozpoczęcia, nikt nie był gotowy i nie przygotował poważniejszych pytań. W rezultacie padły trzy, nie do końca przemyślane i zrozumiałe dla gwiazd, a sam prowadzący, ze względu na niski poziom znajomości języka angielskiego, miał problem z ich wytłumaczeniem. Należy też wspomnieć o niemiłym traktowaniu mediów siedzących pod sceną. Ochrona, prowadząc VIPów przez strefę medialną, zamiast przeprosić, szła, taranując i popychając kucających z tymi autografami?Ze względu na obsuwę w rozpoczęciu przesunięciu uległy wszystkie późniejsze atrakcje przewidziane z udziałem gwiazd. Niestety, osoby z wejściem medialnym nie miały wstępu do strefy autografowej, był tam również zakaz używania aparatów. Do tej strefy miały dostęp osoby z biletami „gold” oraz każdy kto zakupił kupon „na autograf gwiazdy” za 100 zł. Tam także nie obyło się bez problemów. Po wejściu do strefy, kilkakrotnie chciano mnie z niej usunąć ze względu na to, że miałem czarną opaskę i za każdym razem musiałem się tłumaczyć, pokazując kupon na swoje usprawiedliwienie. Ochrona trochę przesadzała, strefa była odgrodzona, jedno wejście, przy wejściu kontrola, w kolejce przed metalowymi bramkami kontrola,no i na końcu kolejki tuż przed samą gwiazdą, kontrola. Najśmieszniejsze jest to, że niektóre osoby zostały zawrócone właśnie przy ostatniej kontroli, bo nie miały identyfikatora, ale miały opaskę w kolorze świadczącym, że mogą tu być. Takie osoby musiały wrócić na akredytację po identyfikator i z powrotem do kolejki po autograf, ale, na szczęście dla nich, pozwolono im wrócić w miejsce, z którego ich zawrócono. Samo spotkanie z aktorami było genialne, krótka rozmowa, podpis, uścisk dłoni, a w niektórych przypadkach można było się przytulić. Atmosfera była bardzo pozytywna, niestety na jedną osobę przypadał jeden autograf, czego pilnowali menadżerowie gwiazd, kto chciał kolejny, musiał wrócić na koniec kolejki, ale niektórzy przymykali oko i podpisywali się podwójnie. Najmilej wspominam spotkanie z Olgą Fondą, która popełniła malutki błąd, zjadając literkę w imieniu, zaraz zaczęła z tego żartować i przepraszać, wysłała obsługę po jeszcze jedną kartę do podpisu, a mi pozwoliła poczekać obok na fotelu. W momencie, gdy nie udało mi się zdobyć autografów od wszystkich i nastąpiła przerwa w dyżurach, przy wyjściu ze strefy okazało się, że jeżeli wyjdę, to już nie będę mógł do niej wrócić. Nigdzie nie było napisane, że jest to kupon jednorazowego wejścia. Po dłuższej rozmowie udało mi się wynegocjować możliwość powrotu, ale była to kolejna niemiła sytuacja, szczególnie przez podejście sobie zdjęcieKtóż nie chciałby zrobić zdjęcia z ulubionym aktorem lub aktorką? Tutaj mieliśmy taką możliwość, zaraz obok autografów była strefa zdjęciowa - ale nie dla wszystkich. Zdjęcie kosztowało, jak na nasze polskie warunki dość sporo, bo 50zł za sztukę. Tutaj już wszyscy musieli płacić. Za tę cenę otrzymywało się kupon uprawniający do zrobienia jednej fotki. Zdjęcie otrzymywaliśmy w formie papierowej 9x13 (zbliżony format) i było ono od razu publikowane na facebooku, na stronie wydarzenia. Zdjęcie jedno - więc jedna próba, a jeżeli nie wyszło, zostało wzruszone, przycięto kawałek głowy, nie było powtórki. Tak mówiła część osób, które zakupiły kupon, jednak w niektórych przypadkach robiono poprawki. Większość zdjęć wyglądała w porządku, ale nie wszyscy byli zadowoleni, niektóre wyglądały kiepsko, ewidentnie fotograf się nie spisał. Na kolejnych edycjach należy brać sprawdzone osoby oraz pomyśleć nad inną formą opłat, bądź przystosowaniem tego do naszych realiów. Tutaj tylko z Gry o Tron było kilku aktorów, reszta pojedynczno, ale może kupon na zdjęcia z aktorami z danego serialu, czy coś w tym jeszcze na imprezie?Comic Con posiadał w swoim repertuarze praktycznie wszystko to, co posiada zwykły tego współdzielił hale z GOOD GAME oraz EduExpo, dzięki czemu na CC nie zabrakło fanów E-Sportu, a na GG fanów komiksu. Jedni i drudzy mogli zobaczyć, jak wyglądają obie imprezy. Część GG mieściła się praktycznie w całości w hali C. Mieliśmy możliwość przetestowania nowoczesnego sprzętu komputerowego, pograć w gry na VR (Virtual Reality), wziąć udział w turniejach i konkursach zorganizowanych przez wystawców powiązanych z branżą elektroniczną. Dla miłośników starego, ale wciąż żywego sprzętu komputerowego, odpowiednim miejscem były dawne gry i komputery. W tej części także nie zabrakło gości, GG odwiedzili znani Youtuberzy, jak: Forsen, Dommanu, Junajted, Mamiko czy SA Wardęga, których fani oblegali na ich stoiskach. Mieliśmy możliwość kupienia gadżetów związanych z nimi, zrobienia darmowego zdjęcia, czy po prostu przybicia i że to już wszystko? No właśnie nie. Fani Gwiezdnych Wojen nie zostali pominięci, w hali D znajdowały się dwie wystawy właśnie z ich uniwersum. Znajdowały się na nich modele statków kosmicznych, w tym „Sokoła Millenium”, a także maszyn bojowych Imperium. Do tego kostiumy i wiele więcej - było co podziwiać. Kolejną z wystaw były samochody filmowe. Kojarzycie „Powrót do przeszłości”, „Scooby Doo”, czy może „Flinstonów”? A „Transfomers”? To właśnie z tych filmów pojazdy znajdowały się na wystawie. Miło było usiąść w jednym z nich i oczywiście uwiecznić to na wystaw na CC znajdowały się wioski Postapo, stworzona przez Ziemie Jałowe oraz Fantastyki. Początkowo miały się one znajdować w hali B, ale zostały ulokowane w strefie zewnętrznej 2, między halami B i C. Ludzie z wioski PostApo zrobili w piątek przemarsz, od wejścia D11 w kierunku swojej osady, zachęcając tym samym uczestników do odwiedzenia ich lokacji. Wszystko na terenie wioski zostało przetworzone z odpadów przez twórców. Dzięki całej aranżacji naprawdę dało się wczyć w klimat. Głód atakuje!Część gastronomiczna mieściła się na zewnątrz między halą C i D oraz w środku hali D. Wewnątrz znajdowała się kafejka oferująca kawę, herbatę, kanapki na zimno, a także desery. Nie wiem, jak wyglądało to cenowo, ale tłumów tam nie widziałem. Większość korzystała z zewnętrznej części gastro, a było tam w czym Trucków było sporo i chyba każdy znalazł coś dla siebie. Mięsożercy mieli do wyboru najrozmaitsze hamburgery, tortille, kebaby, stripsy, można było zjeść porcję pierogów. Ja za pierwszym razem skusiłem się na tortillę, na tle innych cenowo wypadła dobrze, a i była sycąca i smaczna, więc nie narzekałem. Człowiek najedzony to człowiek szczęśliwy. Na drugi dzień wraz ze znajomymi skorzystaliśmy z Food Trucka z frytkami, duża porcja belgijskich była w sam raz. Prawdziwą furorę robiły mega zapiekanki, które miały aż 60cm długości. Tak więc Food Trucki w zupełności wystarczały, cenowo też nie prezentowało się to najgorzej, jednak jeżeli ktoś lubi klasykę wśród fast foodów, to w pobliżu hal expo znajduje się Mc Donald’s. Niestety tym razem z „fast food” pozostało im samo „food” - przy takim tłumie trzeba było stać około 30 minut w kolejce do zamówienia, a potem jeszcze czekać po odbiór. Darmowy Autobus – czyli jak dojechać z od pierwszego dnia między warszawskim centrum a Nadarzynem kursowały darmowe autobusy komunikacji to miły gest ze strony organizatorów, bo nie słyszałem jeszcze o tym, by ktoś zapewniał uczestnikom darmowy transport w tego typu wydarzeniach. W czwartek i piątek kurs miał odbywać się co godzinę od 9:00-20:30 - ostatni z Nadarzyna do centrum. Miał, bo ze względy na zbyt duże zainteresowanie zostały uruchomione dodatkowe kursy i odbywały się one co 30 minut, a w rzeczywistości ponad godzinę. Pierwszym przystankiem w kierunku Nadarzyna było „Centrum 06”, kolejnym „Warszawa Dw. Centralny 06”, „Dw. Zachodni” no i ostatni „Ptak Warsaw Expo”. Czas podróży to około 20 minut, wszystko zależne od natężenia ruchu, ale to i tak szybciej niż standardową komunikacją, którą trzeba było jechać około 1,5 godziny, w dodatku z przesiadką. Po przyjeździe do Warszawy udałem się od razu do centrum na pierwszy przystanek i czekałem. Czekałem długo wraz z ludźmi, minęła 17:00, 17:30... Przyjechał o 18:00 i nikt nie wiedział, czy był punktualnie, czy opóźniony. Jechał 18 minut. Moje wszelkie wątpliwościzostały rozwiane dnia następnego: otóż w czwartek dwa z kursujących autobusów uległy awarii, a zainteresowanie było tak wielkie, że pozozstałe nie były w stanie przewieźć wszystkich od razu. W piątek o 11:00 już na pierwszym przystanku autobus był przepełniony, a i tak nie weszli wszyscy. Przez to kierowca jechał bezpośrednio do Nadarzyna, a kolejny zaczynał od drugiego przystanku. Dzięki temu z każdego odjeżdżał autobus, ale, niestety, był opóźniony i pomijał inne przystanki. Rozumiem irytację uczestników - wystarczyłaby mała notka informująca o sytuacji na stronie wydarzenia. W sobotę i niedziele kursy odbywały się już co 15 zakończenie słów kilkaOrganizatorzy pierwszego w Polsce Comic Conu mają sporo do poprawienia i mam nadzieję, że szybko wyciągną wnioski, tym bardziej, że kolejny Comic Con już we wrześniu. Głównym problemem był przepływ informacji, a w wielu przypadkach jej brak. Kolejnym był nieład i czasem ciężko było odnaleźćkonkretne stoisko, nie wszystko było rozplanowane tematycznie. Również osobie prowadzącej wywiad z gwiazdami zagranicznymi przydałby się kurs angielskiego. No i warto pomyśleć o jakimś oficjalnym rozpoczęciu całej imprezy, żeby zrobić to jeszcze bardziej uroczyście. Wiadomym jest, że przy organizacji tak wielkich imprez jest większa szansa, że coś nie wypali, niż przy małych konwentach. Tutaj przeważnie jest wiele działów i każdy powinien mieć swojego koordynatora, i jeżeli coś jest nie tak, często jest to właśnie ich wina, a nie samego organizatora. Jednak nie wszystko było złe. Myślę, że koordynatorom odpowiedzialnym za organizację konkursu Cosplay należy się duże uznanie. Konkurs został przeprowadzony bardzo profesjonalnie, podejście do Cosplayerów, cała oprawa dźwiękowa, świetlna i efekty dymne. Dodatkowo konferansjerem był Jakub Ćwiek, który również nie zawiódł publiczności. W tym konkretnym przypadku inni powinni brać przykład z ekipy Comic trzech różnych imprez w jednym czasie i miejscu - Warsaw Comic Con, GOOD GAME oraz EduExpo – było świetnym posunięciem, dzięki któremu na każdej z nich było więcej uczestników niż gdyby były oddzielnie. Najbardziej na tym skorzystało EduExpo. Szacunkowo przypuszczam, że przez cały czas trwania imprezy przewinęło się około 50 tysięcy uczestników, zważywszy na to jak wielkie były hale, a ciągle panował w nich tłok. Miło było widzieć osoby starsze na tego typu imprezie, szczególnie gdy 1. czerwca przychodziły babcie z wnuczkami. W ostatni dzień Expo została ogłoszona data dla „Central Europe Comic Con”, która przypada na 24-25 września tego roku, również w Nadarzynie. Tak więc, Organizatorzy, bierzcie się do roboty. Wiele rzeczy jest do poprawienia, ale mam nadzieję że wyciągniecie wnioski z I edycji, która wypadła w porządku - i teraz będzie coraz lepiej. Warto było przyjechać, warto będzie wrócić, to był udany Pierwszy Comic Con w Polsce zbliża się wielkimi krokami! Chcielibyśmy Was zaprosić na 4 dniowe święto fantastyki Warsaw Comic Con w Nadarzynie pod Warszawą na terenie Ptak Warsaw Expo. Tylko u nas, w dniach 1-4 czerwca 2017 roku, będziecie mogli spotkać gwiazdy filmu i seriali, takie jak Charles Dance, czyli Tywin z Gry o Tron, czy też John Kavanagh – Wieszcz z Wikingów oraz wiele, wiele innych. Niedługo ogłosimy kolejne zaproszone gwiazdy! Comic Con to nie tylko spotkania z gwiazdami, to także wiele atrakcji, dla każdego!. Odwiedźcie Strefę Star Adventure, w której czekać na Was będą repliki X-Winga i AT-ST i symulator bitwy kosmicznej. W Strefie Gwiezdnych Wojen nauczycie się posługiwać mocą, jak prawdziwy Jedi! W naszej strefie Postapo organizujemy istne szaleństwo rodem z Mad Maxa – niesamowite samochody i motocykle, walki gladiatorów, pojedynki na bezpieczną broń, pokazy capoeira robione przez dzikich mieszkańców Pustkowi, warsztaty robienia strojów oraz techniki surwiwalowe. W strefie komiksów spotkacie najpopularniejszych twórców komiksów w Polsce, nauczycie się rysować oraz poczujecie się jak artysta tworząc własne historie. Nasz festiwal nie może się też obejść bez strefy Gier bez Prądu. Na miejscu będzie można wypożyczyć ponad 300 tytułów gier, zagrać w nowości i propotypy oraz wziąć udział w turniejach z nagrodami. Zależy nam, by Comic Con był prawdziwym świętem Cosplayu. W Gali Cosplay wezmą udział najlepsi cosplayerzy z Polski i nie tylko :wink: Jest o co walczyć, ponieważ pula nagród to aż 11 tys. zł! Jeżeli chcecie dołączyć do konkursu, to śpieszcie się. Liczba uczestników ograniczona. ​Link do wydarzenia. ​ W konkursie online będzie można wygrać wejściówki i nagrody rzeczowe, a dla wszystkich którzy przyjdą na Comic Con przebrani, czekają niesamowite niespodzianki. To i wiele wiele więcej atrakcji przygotowujemy na Warsaw ComicCon. Śledźcie naszą stronę internetową i Fanpage Warsaw ComicCon, gdzie serwujemy najnowsze informacje. Do zobaczenia na wydarzeniu!

pierwszy comic con w polsce